10.11.11

Praca + mały trening

 Data dodania: 2011-11-02 22:07


Dzień dzisiejszy przeleciał mi szybciutko na pracy, a potem pojechałam
do klubu na szybki trening.
Mój trening składał się z:
30 min orbi (tętno 130, choć wydaje mi się, że urządzenie pomiarowe
po prostu się zepsuło, obstawiam więcej)
1 obwód po 12 na 5... po pierwszej serii pojawiło się kilka osób, które zajęły maszyny na dłużej...
3 km na wiosłach
Przyznam, że jestem trochę rozżalona brakiem możliwości ukończenia obwodu.
Niestety nie potrafiłam poprosić ludzi o zejście z maszyn, bo taka już jestem pupka wołowa.
Nieśmiała i zahukana do granic możliwości :/
============================
Jedzonko:
Śniadanie:
2 kromki razowca z wędzonym łososiem
Przekąska:
banan
Przekąska:
Bułka z szynką i pomidorem (zostałam poczęstowana)
Obiad (autor: Miś):
kasz pęczak, indyk, brokuły
Przekąska potreningowa:
2 krążki ryżowe
Kolacja (autor: Miś):
2 kromki razowca, łosoś wędzony, szynka z indyka, pomidor













Komentarze:


Anna Szczybura
oj tam od razu wyrzucać ludzi z maszyn ;) ja to czasami też tak mam, że maszyna jest zajęta, więc albo grzecznie pytam ile serii do końca, i jeżeli dużo, to robię okrążenie i inne ćwiczenie, i znowu wracam ;) do tej pory chyba tylko dwa razy zdarzyło się, że się nie doczekałam :) zwykle współpraca jest, czasami wymiana :))
2-11-2011 22:40
Arleta Macierzyńska
Halinez, zawsze można z kimś ćwiczyć na zmianę, i przy okazji poznać nowych ludzi:)
2-11-2011 22:42
Halinez
Jak mam podejść do obcego człowieka i o coś poprosić/zapytać to jestem chora... Uciekam, a potem mam żal :D Skoro obwód jest do obwodu - powinni nakleić dużymi literami na podłodze napis "proszę nie zajmować zbyt długo jednej maszyny" :)
3-11-2011 07:53

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz