Data dodania: 2011-10-12 10:32
Dzisiaj ponownie sięgnę po gazetę, bo znowu trafiłam na temat dość mocno mnie
interesujący. Jedzenie od dawna mnie fascynuje, a niestety ma dość spory wpływ na moją wagę ;)
Zeskanowałam dla Was tylko fragment, bo w necie można przeczytać cały artykuł
za opłatą, więc nie będę go ujawniała w całości.
interesujący. Jedzenie od dawna mnie fascynuje, a niestety ma dość spory wpływ na moją wagę ;)
Zeskanowałam dla Was tylko fragment, bo w necie można przeczytać cały artykuł
za opłatą, więc nie będę go ujawniała w całości.
Co myślicie o opodatkowaniu niezdrowej żywności? Kiedy pierwszy raz się zetknęłam
z czymś takim byłam mocno zaskoczona, ale po dłuższym namyśle doszłam do wniosku,
że to ma sens. Niech będzie ona opodatkowana, a pieniądze z podatków niech idą na leczenie
tych, którzy z niezdrowego jadła rezygnować po prostu nie chcą. Szkoda tylko, że na razie
nam takie opodatkowanie nie grozi, ale może kiedyś...
z czymś takim byłam mocno zaskoczona, ale po dłuższym namyśle doszłam do wniosku,
że to ma sens. Niech będzie ona opodatkowana, a pieniądze z podatków niech idą na leczenie
tych, którzy z niezdrowego jadła rezygnować po prostu nie chcą. Szkoda tylko, że na razie
nam takie opodatkowanie nie grozi, ale może kiedyś...
Na TVN Style puszczali kiedyś taki program, w którym pokazywali kogoś otyłego z Wielkiej
Brytanii, skanowali jego jadłospis/lodówkę i zamieniali znalezione tam produkty na zdrowe.
Nieraz byłam zszokowana tym, co ludzie jadali i brakiem znajomości warzyw... Czasem się
zastanawiałam czy nie są to kosmici, którzy właśnie przylecieli z wizytą na Ziemię i nie wiedzą czym jest ogórek ;D
Ciekawa jestem jak wiele tamtejszych rodzin podobnie się odżywia i jak to się ma do nas tutaj...
Czy u nas jest podobnie? Czy podążamy w tym kierunku? Czy kiedyś również u nas wprowadzenie
podobnych podatków będzie po prostu koniecznością? A może jednak zdążymy zmądrzeć?
Brytanii, skanowali jego jadłospis/lodówkę i zamieniali znalezione tam produkty na zdrowe.
Nieraz byłam zszokowana tym, co ludzie jadali i brakiem znajomości warzyw... Czasem się
zastanawiałam czy nie są to kosmici, którzy właśnie przylecieli z wizytą na Ziemię i nie wiedzą czym jest ogórek ;D
Ciekawa jestem jak wiele tamtejszych rodzin podobnie się odżywia i jak to się ma do nas tutaj...
Czy u nas jest podobnie? Czy podążamy w tym kierunku? Czy kiedyś również u nas wprowadzenie
podobnych podatków będzie po prostu koniecznością? A może jednak zdążymy zmądrzeć?
Jak już jesteśmy przy telewizji i jedzeniu to może Was zainteresować nasz polski program,
w którym dwie dziewczyny pokazują jak można z potrawy wysokokalorycznej zrobić niskokaloryczną:
http://tvnplayer.pl/program,wszystkie,rewolucja-na-talerzu,najnowsze,0,1...
w którym dwie dziewczyny pokazują jak można z potrawy wysokokalorycznej zrobić niskokaloryczną:
http://tvnplayer.pl/program,wszystkie,rewolucja-na-talerzu,najnowsze,0,1...
Polecam także odcinek Wiem co jem o kurczaku. Ostatnio bardzo mnie ten ptaszek intrygował, bo pojawia się w moim jadłospisie bardzo często, więc trafił mi się ten program idealnie rozjaśniając nieco moje wątpliwości.
http://tvnplayer.pl/odcinek,wiem-co-jem,kurczak,S03E05,3942.html
http://tvnplayer.pl/odcinek,wiem-co-jem,kurczak,S03E05,3942.html
======================================================
Jedzonko:
Śniadanie:
Wędzony trewal, kromka razowca, 3 pomidorki cherry
Wędzony trewal, kromka razowca, 3 pomidorki cherry
Przekąski: jabłko, banan
Obiad:
Misz-masz z kuponu (został nam ostatni kupon na jedzenie za pół ceny, więc trzeba
było go wykorzystać). Dzisiaj nie zjem kolacji, tylko połknę błonnik, bo już więcej kalorii nie chcę.
Misz-masz z kuponu (został nam ostatni kupon na jedzenie za pół ceny, więc trzeba
było go wykorzystać). Dzisiaj nie zjem kolacji, tylko połknę błonnik, bo już więcej kalorii nie chcę.
Przekąska:
świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy i grejpfrutów.
świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy i grejpfrutów.
Komentarze: