Data dodania: 2011-11-27 10:57
Dzisiejszy dzień jest kolejnym naznaczonym kaszlem, katarem i bólem gardła. Dobrze, że gorączka jest już tylko wspomnieniem. W tytule napisałam o głupich pomysłach. Niestety ciągle muszę z nimi walczyć. Wczoraj chciałam wybrać się z Misiem na spacer, ale resztkami sił zostałam w domu. Dzisiaj rano sobie pomyślałam, że może ubiorę się cieplutko i pójdę potruchtać, ale ten kretyński pomysł też szybciutko sobie wybiłam z głowy. Jestem chora, więc muszę się kurować, a nie łazić po zimnym dworze, gdzie od 2 dni wieje zimny wiatr, pada deszcz i jest ohydnie. Teraz Misio właśnie jest na treningu w Pure. Też bym chciała mu towarzyszyć, zrobić sobie taki delikatny treninżek, ale szybko otrzeźwiałam dochodząc do wniosku, że trochę niefajnie jest rozsiewać swoje zarazki wśród klubowiczów nawet jeśli wśród nich jest moja konkurencja hehe ;)
Więc siedzę w domu, wystawiam aukcje na Allegro, piszę na blogach zerkając na FB i myślę sobie jak mało już czasu zostało do świąt...
Więc siedzę w domu, wystawiam aukcje na Allegro, piszę na blogach zerkając na FB i myślę sobie jak mało już czasu zostało do świąt...
---
Na fotce moja dzisiejsza przekąska: kakao (prawdziwe) na mleku ryżowym :) Pychotny dostawca magnezu :)