Data dodania: 2011-09-25 12:19
Na początku chciałam pozdrowić bandę pijanych kretynów, którzy swoimi wrzaskami
obudzili mnie o 2.00 w nocy. Od tamtej pory ćmi mnie głowa i ogólnie jestem jakaś taka nie w sosie.
Niestety nierzadko w weekend trafiają się podobne incydenty, a ja się zastanawiam czy
to takie trudne pomyśleć czasem o innych? Też mi się zdarzało wypić więcej niż powinnam,
ale zawsze staram się zachowywać cicho, żeby nie przeszkadzać innym, ale może ja już
po prostu jestem taka dziwna i wycofana, więc trudno mi zrozumieć normalnych ludzi ;)
obudzili mnie o 2.00 w nocy. Od tamtej pory ćmi mnie głowa i ogólnie jestem jakaś taka nie w sosie.
Niestety nierzadko w weekend trafiają się podobne incydenty, a ja się zastanawiam czy
to takie trudne pomyśleć czasem o innych? Też mi się zdarzało wypić więcej niż powinnam,
ale zawsze staram się zachowywać cicho, żeby nie przeszkadzać innym, ale może ja już
po prostu jestem taka dziwna i wycofana, więc trudno mi zrozumieć normalnych ludzi ;)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przejdźmy teraz do tytułu mojego dzisiejszego wpisu.
Nakrętki/zakrętki
Od dłuższego czasu coraz częściej słychać o akcji zbierania plastikowych zakrętek,
które zamieniane są na np. wózki inwalidzkie dla potrzebujących.
Na początku wiele osób bardzo sceptycznie odnosiło się do tego typu zbiórek,
ale z czasem stały się coraz bardziej popularne. Pierwszy raz usłyszałam
o takiej akcji jakieś 2 lata temu i od razu chciałam zainteresować pomysłem Pure,
gdzie wyrzuca się ich dosłownie tony. Niestety logistycznie było to trudne do
zorganizowania. Wtedy na oku miałam jedno miejsce w Warszawie, gdzie były one
przyjmowane, a koszty dowozu z innych klubów przewyższyłyby wartość zakrętek,
więc pomysł umarł śmiercią naturalną.
które zamieniane są na np. wózki inwalidzkie dla potrzebujących.
Na początku wiele osób bardzo sceptycznie odnosiło się do tego typu zbiórek,
ale z czasem stały się coraz bardziej popularne. Pierwszy raz usłyszałam
o takiej akcji jakieś 2 lata temu i od razu chciałam zainteresować pomysłem Pure,
gdzie wyrzuca się ich dosłownie tony. Niestety logistycznie było to trudne do
zorganizowania. Wtedy na oku miałam jedno miejsce w Warszawie, gdzie były one
przyjmowane, a koszty dowozu z innych klubów przewyższyłyby wartość zakrętek,
więc pomysł umarł śmiercią naturalną.
Teraz jest inaczej? Tak. Pojawiła się taka oto strona: http://zakretki.info
Zaczęto o tym mówić także w telewizji (TVN), a miejsca zbiórek pojawiły się w całej Polsce.
Dlatego pomyślałam, że może MY moglibyśmy przy okazji naszego konkursu
zrobić coś dla świata namawiając Pure do zbiórki, a potem koordynując całą taką akcję.
Dla przykładu: mogę zawozić zakrętki nazbierane w warszawskich klubach Pure.
Wymyśliłam też pojemniki na zakrętki, które można umieścić w jakimś widocznym
miejscu (szkic na załączonym poniżej obrazku). Jest to po prostu kosz z Ikei z wyżłobioną
w pokrywce dziurą oraz nalepką informacyjną. Minusem jest koszt pojemnika
(ktoś musi w końcu za nie zapłacić) http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20193899 ,
ale myślę sobie, że dla chcącego nic trudnego, a cel szczytny...
Zaczęto o tym mówić także w telewizji (TVN), a miejsca zbiórek pojawiły się w całej Polsce.
Dlatego pomyślałam, że może MY moglibyśmy przy okazji naszego konkursu
zrobić coś dla świata namawiając Pure do zbiórki, a potem koordynując całą taką akcję.
Dla przykładu: mogę zawozić zakrętki nazbierane w warszawskich klubach Pure.
Wymyśliłam też pojemniki na zakrętki, które można umieścić w jakimś widocznym
miejscu (szkic na załączonym poniżej obrazku). Jest to po prostu kosz z Ikei z wyżłobioną
w pokrywce dziurą oraz nalepką informacyjną. Minusem jest koszt pojemnika
(ktoś musi w końcu za nie zapłacić) http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20193899 ,
ale myślę sobie, że dla chcącego nic trudnego, a cel szczytny...
Myślicie, że mój pomysł ma szansę na realizację?
Bylibyście skłonni ZROBIĆ TO?
Dla zabawy moglibyśmy też rywalizować pomiędzy klubami, który więcej zbierze :)
Bylibyście skłonni ZROBIĆ TO?
Dla zabawy moglibyśmy też rywalizować pomiędzy klubami, który więcej zbierze :)
Czekam na Wasze opinie :)
==========================
Moje niedzielne jedzenie:
9.30 śniadanie:
Coś ostatnio długo śpię dlatego śniadanie pojawia się dość późno.
Dzisiaj był to misz-masz składający się z jogurtu 1%, otrębów żytnich, płatków owsianych,
orzechów laskowych, rodzynek, kwadracików jabłka i cynamonu. Wszystko to było dość
kwaśne, więc w ramach niedzielnego wyjątku ;) pozwoliłam sobie dosypać dwie szczypty
cukru trzcinowego :)
Coś ostatnio długo śpię dlatego śniadanie pojawia się dość późno.
Dzisiaj był to misz-masz składający się z jogurtu 1%, otrębów żytnich, płatków owsianych,
orzechów laskowych, rodzynek, kwadracików jabłka i cynamonu. Wszystko to było dość
kwaśne, więc w ramach niedzielnego wyjątku ;) pozwoliłam sobie dosypać dwie szczypty
cukru trzcinowego :)
12.00 przekąska:
2 marchewki
2 marchewki
Potem ćmienie zamieniło się w migrenę i poszłam spać.
Obiad zrobił Misiek i zjadłam go ok. 16.00.
Był to kurczak z kaszą jaglaną + ugotowane na parze brokuły, kalafior i fasolka szparagowa.
Obiad zrobił Misiek i zjadłam go ok. 16.00.
Był to kurczak z kaszą jaglaną + ugotowane na parze brokuły, kalafior i fasolka szparagowa.
Kolację zjadłam trochę nieplanowaną. Córka przyprowadziła kolegę i wpadłam na pomysł
zrobienia im omletu... Kocham omlety, więc pojawił się na moim talerzu w charakterze kolacji :)
zrobienia im omletu... Kocham omlety, więc pojawił się na moim talerzu w charakterze kolacji :)
Komentarze:
beata żurek
Sniadanie to dla mnie najwazniejszy posilek dnia .Poniewaz mam niski poziom cukru to musze cos zjesc czy mam ochote czy nie .W przeciwnym wypadku boje sie wsiadac za kierownice nie mowiac o pracy . Ale ja dzis tez mam słaby dzien i głowa mi peka a słonce za oknem woła na spacer .Zycie ...
25-09-2011 12:31
Paweł Ciesłowski
ja jestem jak najbardziej za, i tak butelki ida w smietnik a jak mozna komus pomoc odkrecajac nakretke i wrzucajac ja do wyznaczonego pojemnika to czemu tego nie zrobic :)
Fajny pomysl, oby wszedl w zycie :) powodzenia
Fajny pomysl, oby wszedl w zycie :) powodzenia
25-09-2011 14:38
Paweł Ciesłowski
teraz tylko jaki sposob zeby oficjalnie w kazdej silowni to wprowadzic
25-09-2011 14:44
Jan Kaczmarczyk
W Krakowie w Pure już od jakiegoś czasu stoi pojemnik na nakrętki. I akcję w 100 % popieram. Praktycznie zerowym kosztem można komuś pomóc.
25-09-2011 14:54
Rafał Leśniewski
W Łodzi widać ludzi którzy sami zbierają i gdzieś je później wrzucają, ale gdzie, to nie mam pojęcia. Na pewno nie w Pure. W poprzedniej siłowni gdzie uczęszczałem były specjalne pojemniki i trafiała tam masa nakrętek. Klubowicze przynosili reklamówkami z domu. Bardzo często w Łódzkich szpitalach widać takie pojemniki i w niektórych szkołach. Tak więc akcja bardzo popularna w Mieście Łodzi i niezwykle szlachetna, praktycznie zerowym kosztem.
25-09-2011 15:48
Anna Waśkiewicz
W Kielcach kilka dni po otwarciu klubu padł taki pomysł z ust jednego trenera po tym jak znalazł zostawioną przez kogoś nakrętkę. Pomysł chyba nie wypalił bo nigdzie nie widziałam żadnego specjalnego pojemnika. Sama idea jest fajna, sama zbieram nakrętki. Teraz tylko przydałby się pomysł jak zachęcić klub i klubowiczów do zbiórki....
25-09-2011 19:16