Data dodania: 2011-11-17 23:44
Z godziny na godzinę coraz bardziej bolą mnie mięśnie po wczorajszej jodze.
Mam nadzieję, że jutro bez większego problemu oddam się treningowi :)
Mam nadzieję, że jutro bez większego problemu oddam się treningowi :)
Dzisiaj wyciągnęłam Misia na pomiary i zrobiłam fotkę - niech ma jakiś bodziec
do treningów i możliwość porównania wyników :) Trochę mnie zaskoczył swoim
wiekiem metabolicznym - wyszło mu 28 lat :) Kurczę, przy moich 53 (o ile dobrze pamiętam)
mógłby być moim metabolicznym wnukiem ;), a przecież jest o 10 lat starszy... Nie
spodziewałam się tak dobrego wyniku :)
do treningów i możliwość porównania wyników :) Trochę mnie zaskoczył swoim
wiekiem metabolicznym - wyszło mu 28 lat :) Kurczę, przy moich 53 (o ile dobrze pamiętam)
mógłby być moim metabolicznym wnukiem ;), a przecież jest o 10 lat starszy... Nie
spodziewałam się tak dobrego wyniku :)
Dobra, koniec na dzisiaj obgadywania Misia ;)
Dopiję PuErh i idę spać :)
(a w ogóle powinnam pić taką herbatę przed spaniem? :)
Dopiję PuErh i idę spać :)
(a w ogóle powinnam pić taką herbatę przed spaniem? :)
---
Nie zadbałam dzisiaj specjalnie o zrobienie zdjęć, więc
powspominam sobie zeszłoroczny urlop w Bondyrzu i spływ
kajakowy [niebieski kajak] z Misiem Wieprzem (średnio polecam Wieprz, bo jest to
po prostu okropnie zasyfiona rzeka, wolę Rospudę [zielony kajak]).
Uwielbiam kajaki, ale następnym razem wybiorę się w mniej
uczęszczane miejsce, bo spływanie razem z masą śmieci
cuchnącą rzeką jest średnio przyjemne.
Macie jakieś swoje ulubione miejsca ?
powspominam sobie zeszłoroczny urlop w Bondyrzu i spływ
kajakowy [niebieski kajak] z Misiem Wieprzem (średnio polecam Wieprz, bo jest to
po prostu okropnie zasyfiona rzeka, wolę Rospudę [zielony kajak]).
Uwielbiam kajaki, ale następnym razem wybiorę się w mniej
uczęszczane miejsce, bo spływanie razem z masą śmieci
cuchnącą rzeką jest średnio przyjemne.
Macie jakieś swoje ulubione miejsca ?
Właściwie to tak dość przypadkiem zeszło na kajaki, a właśnie
mi się przypomniało, że przecież jeden z naszych trenerów ma
znaczne osiągnięcia w tym kierunku. Akurat dzisiaj czekając na wyniki
pomiarów Misia przeczytałam dokładnie historie naszych Trenerów Masterów :)
mi się przypomniało, że przecież jeden z naszych trenerów ma
znaczne osiągnięcia w tym kierunku. Akurat dzisiaj czekając na wyniki
pomiarów Misia przeczytałam dokładnie historie naszych Trenerów Masterów :)
Trenerem tym jest Leszek Górski:
(cytat ze strony purepoland.pl)
Trener Personalny z wieloletnim doświadczeniem, uczestnik Club Industry Fitness Convention Chicago 2003/2009/2010 www.clubindustryshow.com. Absolwent Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie, wielokrotnie zdobywał medale na Mistrzostwach Polski, Międzynarodowych Regatach w Kajakarstwie. Zawodnik Kadry Olimpijskiej Atlanta 1996 i Sydney 2000 ukończył swoja karierę sportowca z wynikiem Wicemistrzostwa Świata z Yamanashi w Japonii w 1995 roku.
Po ukończeniu studiów i kariery sportowca zajął się profesjonalnie Treningiem Indywidualnym oraz wieloma dziedzinami z tym kierunkiem związanymi. Zdobywał doświadczenie pracując z największymi autorytetami w tej dziedzinie w USA Wielkiej Brytani , Irlandi Cyprze i Grecji. Jest ekspertem w treningu kondycyjnym i zajęciach wzmacniających brzuch. Zna ponad 100 ćwiczeń na mięśnie brzucha. W treningu osobistym gwarantuje osiągnięcie zamierzonego celu . Specjalizuje się w redukcji stresu , tkanki tłuszczowej czy zbudowanie masy mięśniowej u klienta. Hobby Wakeboarding szkoli i trenuje .
Trenuj z Leszkiem, nigdy się nie będziesz nudził i zawsze osiągniesz zamierzone rezultaty.
Komentarze:
Rafał Leśniewski
Chyba synem, bo na wnuka to z matematyki nie wynika, żeby sie dało :)
17-11-2011 23:47