Data dodania: 2011-08-31 12:58
Dzisiaj byłam umówiona z koleżanką na trening o 6.00 rano, ale Marta zapomniała o nim, więc
dzisiaj ćwiczyłam sama. Zadziwiające, że przebiegł mi szybko i bardzo przyjemnie.
Zaczęłam od godziny na orbitreku (obciążenie 6, szybkość 7), potem zafundowałam sobie
dwa obwody na czwórce i 10 min rowerka. Nie jest to może jakiś dziki wyczyn, ale wolę
zacząć sobie na spokojnie :) Spodziewałam się wielkiej męki, ale chyba wczesna godzina
zrobiła swoje - po prostu świetnie się czułam, z Pure wyszłam cała w euforii i nadal dobre
samopoczucie się utrzymuje :)
dzisiaj ćwiczyłam sama. Zadziwiające, że przebiegł mi szybko i bardzo przyjemnie.
Zaczęłam od godziny na orbitreku (obciążenie 6, szybkość 7), potem zafundowałam sobie
dwa obwody na czwórce i 10 min rowerka. Nie jest to może jakiś dziki wyczyn, ale wolę
zacząć sobie na spokojnie :) Spodziewałam się wielkiej męki, ale chyba wczesna godzina
zrobiła swoje - po prostu świetnie się czułam, z Pure wyszłam cała w euforii i nadal dobre
samopoczucie się utrzymuje :)
Foto: płatki na śniadanie? Czemu nie, byle nie były takie jak moje - słodkie ;) No cóż, trzeba
będzie się przerzucić na mniej smaczne i zdrowsze.
będzie się przerzucić na mniej smaczne i zdrowsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz