5.10.11

Równe 2,5 kg czyli zgodnie z planem :)


Data dodania: 2011-09-22 08:58

Normalnie ważę się w piątki, ale byłam ciekawa jak mi idzie, więc
złamałam tę zasadę i okazało się, że od początku konkursu zeszło
ze mnie 2.5 kg. Fajnie :) Nie za szybko, nie za dużo, więc zdrowo :)
Dzisiaj mam dzień pełen wrażeń. Niestety nadrobić muszę parę
zaległości (bo nie byłabym sobą gdybym nie zostawiła sobie wszystkiego
na ostatnią chwilę - walczę z tym, ale jak widać czasem mało skutecznie).
Natomiast o 19.00 mam spotkanie z koleżankami w jakiejś knajpce.
Znamy się już parę lat, a zaprzyjaźniłyśmy się kiedyś na pewnym blogowisku :)
Od tamtej pory wspieramy siebie na wzajem, odwiedzamy itp.
Liczę na to, że to miejsce też zbliży do siebie ludzi, którzy zostaną tutaj
dłużej niż będzie trwał konkurs, ze względu na atmosferę i osoby tworzące
tutejszą społeczność :)
Przejdźmy do jedzonka :)
9.00 - śniadanie - twarożek + pół pomidora + 2 rzodkiewki + listki bazylii + 2 kromki razowca
ok. 11.00 planuję pierwszą przekąskę z puli przekąsek na dzisiaj (na zdjęciu).
ok. 12.00-13.00 planuję kolejna przekąskę
ok. 15.00 pragnę obiadu ;)
ok. 17.00 kolejna przekąska
ok. 19.00 będę z dziewczynami i pewnie wezmę sobie coś zdrowego do przekąszenia :)
Jak będzie zobaczymy już wkrótce :)
==================================================================
Aktualizacja: 14.26 - właśnie się gotuje makaron ze zdjęcia. Będzie Spaghetti prawie jak Arabbiatta :)
czyli: kurczak + puszka pomidorów + połowa papryki + 2 ząbki czosnku + pietruszka
a do tego ciemny makaron - palce lizać moi drodzy :)
15.15 - zjedzone :))
---
Kolacja: o 19.00 rozpoczął się planowany wcześniej mikrozlocik koleżanek z bloga,
na który dotarły w sumie 4 dziewczyny, bo niestety 2 rozłożył jakiś wirus znienacka.
Spotkałyśmy się w MGEAT na Chmielnej 23. Chciałam zjeść jogurt Froyo z owocami
popijając go gorzką latte, ale niestety nie było smaku naturalnego i chcąc nie chcąc
wzięłam truskawkowy, za to zamiast jednego rodzaju owoców mogłam wybrać dwa.
Jogurt smakował trochę jak lody, był kwaskowy, na szczęście niezbyt słodki.
Nie byłam nim jakoś szczególnie zachwycona i z pewnością więcej się na niego nie skuszę.
Jak na dietetyczną kolację to trochę słabo to wyglądało, ale też tragicznie nie było ;)















Komentarze:

Asia Szymańska
2,5 kg to i tak więcej niż u mnie :) Mój organizam jest strasznie oporny, ale dam mu w kość ;)
22-09-2011 10:58
Halinez
Może i więcej, ale ja mam z czego zrzucać, a Ty bardziej rzeźbisz niż zrzucasz :)) Z widzenia kojarzę Cię od dawna i zawsze miałaś jak na mnie świetną, wysportowaną sylwetkę :))
22-09-2011 11:14
Asia Szymańska
W ubraniu każdy może mieć świetną sylwetkę :)
22-09-2011 11:27
Halinez
W tym momencie mnie pocieszyłaś - muszę popracować nad swoją garderobą ;))
22-09-2011 11:31
Asia Szymańska
No baaa, jest pretekst żeby się wybrać na zakupy :) Chociaż tyle nam się należy :)
22-09-2011 11:33
Monika Zarzycka
Asia Halinka ma rację, Ty sobie rzeźbisz a my zrzucamy...
ale tak trzymaj bo świetnie wyglądasz!
Halinka nie otwierając zdjęcia wystraszyłam się, że na tym talerzyku leży czekolada:)) a to przecież pyszny ciemny chlebek :)
22-09-2011 11:33
Halinez
Aśka - O taaaak - zakupy świetnie pomagają zagłuszyć zachcianki kulinarne, tylko trochę trudno jest nadążyć ze zmianą rozmiaru :)) Monia - no ładnie... głodnemu czekolada na myśli ;) Jakże bym śmiała z czekoladą tu wyjeżdżać :D Aż taka porąbana nie jestem :D
22-09-2011 11:40
Justyna Leśniewska
śniadanko wygląda pięknie:) nie wiem czy próbowałaś zrobić grzanki z ciemnego chleba...są megapyszne, polecam:)
22-09-2011 12:19
Halinez
Ooo dobry pomysł z tymi grzankami - jak mi się zimne znudzi to sobie podsmażę (tostera nie mam), oczywiście bez tłuszczu ;))
22-09-2011 12:34
Monika Frenkiel
Halinko, lepiej upiecz na ruszcie. I nie ma co przesadza z tym unikaniem tłuszczu, one też jest nam potrzebny - dodaj sobie na ten pieczony chlebek odrobinę oliwy z oliwek extra vergine
22-09-2011 12:43
Halinez
Wiem, wiem, że tłuszcz potrzebny, ale kiedy mogę to staram się go unikać wiedząc, że pojawia się on w innych potrawach (np. w surówkach, jajecznicy itp.). Mam oliwę z oliwek, ale też czytałam gdzieś opinię, że zwykły olej rzepakowy (surowy) korzystnie wpływa na nasze zdrowie :)
22-09-2011 12:57
Asia Szymańska
Czekoladę można jeść od czasu do czasu, ale taką od 80% kakao. Czekolady nic nie zastąpi! :)
Zdrowy tłuszczyk jest potrzebny może to być oliwa z oliwek, olej lniany, oliwki, orzechy, ryby. Byle unikać tego niezdrowego (pochodzenia zwierzęcego).
22-09-2011 13:12
Monika Frenkiel
Rzepakowy też zdrowy, ale oliwa z oliwek smaczniejsza:-) A kto powiedział, że mamy się katować, jedząc niesmaczne rzeczy?
22-09-2011 13:22
Andrzej Mackiewicz
Do sałatek na zimno jak najbardziej oliwę ale do smażenia polecam olej ryżowy. Ma bardzo wysoką temperaturę dymienia (czyli nie spala się). Jest w zasadzie bezwonny a największy plus to taki, że praktycznie się nie wchłania w potrawy i po smażeniu cały zostaje na patelni. Do tego jest podobno zdrowy od oliwy z oliwek i jeszcze jest tańszy.
22-09-2011 13:44
Marcin Kartofelek
Oliwa to najgorszy wybór jeżeli chodzi o patelnię. Pod wpływem temperatury bardzo szybko dostajemy piękne tłuszcze trans = zło :)
Ogólnie lepiej już użyć smalcu, bo jest trwalszy w gorących sprawach :)
22-09-2011 13:50
Monika Frenkiel
Kartofelku - pisałam o pieczeniu chleba na ruszcie i po upieczeniu skrapianie go oliwą:-)
22-09-2011 14:03
Halinez
Do smażenia używam na przemian oleju rzepakowego i masła klarowanego ghee :)) Masło takie polecam szczególnie tym, którzy lubią na nim smażyć jajecznicę. Prawdziwe się do tego nie nadaje :))
22-09-2011 14:31
Krzysztof Kluz
solidnie wygląda obiadek... sos w sam raz, nie rozpływa się na talerzu. Aż ślinka cieknie na sam widok. I pomyśleć, że to własnoręcznie robione danie...
Taką kucharkę to na rękach tylko nosić :)
22-09-2011 20:46
Halinez
Dziękuję Krzysiu za miłe słowa :) Czasem coś ładnego i smacznego mi wyjdzie, ale nie mam wielkiego talentu do pichcenia :) Czasem miewam tylko chwile natchnienia, kiedy improwizuję, ale nie zawsze kończą się one happy endem :D Co do spaghetti - kiedyś zachwyciła mnie podobna wersja w DeLuca i postanowiłam ją skopiować - w smaku wychodzi bardzo podobna, pyszna :)
23-09-2011 08:24

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz